Euro 2016. Jessica Ziółek: Dostałyśmy konkretny wycisk!

2016-05-23 9:33

Dzień, w którym Ajax w ostatniej kolejce stracił tytuł mistrza Holandii, był dla niego tragiczny, ale na szczęście szybko się odbudował. Przyszłość? Zdecydowanie bliżej nam do ciepłych klimatów - mówi "Super Expressowi" Jessica Ziółek (21 l.), dziewczyna napastnika reprezentacji Polski Arkadiusza Milika (22 l.).

"Super Express": - Jak podobało ci się zgrupowanie w Juracie?

Jessica Ziółek: - Cieszę się, że to zostało zorganizowane. Rzadko mamy okazję spotykać się razem, a teraz miałyśmy szansę się zintegrować. Obawiałam się, czy nie porobią się grupki albo że każdy będzie przesiadywał w swoim pokoju. Tak nie było, bo spędzaliśmy dużo czasu razem. Jedna za drugą stoi murem.

- Jak wspominasz trening fitness Anny Lewandowskiej?

- Już kiedyś ćwiczyłam z Anią, dlatego dla mnie to była powtórka, ale widziałam, że dla niektórych dziewczyn to był debiut. Dostałyśmy konkretny wycisk, a rano były zakwasy. Wiemy, że Ania ma dużo obowiązków, i cieszymy się, że poświęciła nam czas.

- W jaki sposób wspierasz Arka przed meczami?

- W dniu meczu oglądamy motywacyjne filmiki, między innymi jego bramkę z Niemcami. To pomaga, Arek dzięki temu wie, że jest dobrym piłkarzem. Dbam o to, by zdrowo jadł i żeby trenował prawą nogę, bo wiemy, że jest do poprawy (śmiech).

- Jak wyglądał wieczór w waszym domu, gdy Ajax w ostatniej kolejce stracił mistrzostwo?

- Arek był załamany, to był dla niego tragiczny dzień i nie dowierzaliśmy, że do tego doszło. Po przegranych meczach staramy się o nich nie rozmawiać. Po wygranych cieszymy się wspólnie, ale zapewniam też, że dbam o to, by Arek nie obrósł w piórka.

- Twój partner przymierzany jest do klubów we Włoszech i w Anglii. Który klimat wolisz?

- Zdecydowanie preferujemy cieplejszy klimat. Gdy podczas meczu jest zimno, Arek wraca do domu z odmarzniętymi palcami, które trzeba rozgrzewać i masować. Ale Arek na razie nie zaprząta sobie głowy transferami. Wie, że musi być w dobrej formie na Euro. Także trener Nawałka namawia piłkarzy, by wstrzymali się z decyzjami o przyszłości, a na razie skupiali się na turnieju we Francji.

Najnowsze