W ćwierćfinałowym meczu z Islandią (5:2) były klubowy kolega Irka Jelenia i Ludo Obraniaka z czasów gry w Lille znów strzelił pięknego gola, uszczęśliwiając Francję i zjawiskową Ludivine.
Francja wręcz oszalała na punkcie tej pary. Payet gra rewelacyjnie, strzelił już trzy gole i powalczy o koronę króla strzelców. Odkryciem trybun jest natomiast wspomniana Ludivine, nazywana nową Adrianą Karembeu (słynna słowacka modelka, żona byłej gwiazdy, Christiana Karembeu).Francuzi mają jednak problem, bo. praktycznie nic nie wiedzą o małżonce Payeta, nie znają nawet jej wieku. Ludivine nie udziela się w mediach, nie wrzuca zdjęć na media społecznościowe. Para (są razem od ponad 10 lat) bardzo chroni swoją prywatność, stawiając na pierwszym miejscu życie rodzinne i wychowanie trzech synów: Nohlana, Milana i Pharella.
Po Euro, ku rozpaczy Francuzów, Ludivine znów zniknie z przestrzeni publicznej, więc chcą ją podziwiać jak najdłużej. No, ale jeśli jej mąż i jego koledzy będą w tak dobrej formie jak w ostatnim meczu, to Ludivine powinna się pojawić na trybunach jeszcze dwa razy.