- Mam ambicje do gry w naszych barwach narodowych. Pamiętam ten mecz z Litwą, w którym doznałem kontuzji. Wtedy poprosiłem trenera o to, bym został na boisku. Tydzień było do mistrzostw, a fizjoterapeueci doprowadzili mnie do zdrowia. Trener powiedział, ze już nie będzie takiej drugiej sytuacji, żebym mógł kontuzjowany zostać na boisku – wspomina Grosicki.
Grosicki z dużym dystansem wypowiada się na temat naszych rywali na mundialu. Twierdzi, że polska grupa jest bardzo wymagająca.
- Jak wylosowaliąmy tę grupę, to powiedziałem, że Senegal będzie naszym najmocniejszym rywalem. Będą przeważać nad nami jeśli chodzi o siłę. Mają w swoich szeregach indywidualności. To my jednak jesteśmy najważniejsi i będziemy musieli zagrać na tyle dobrze, żeby te punkty zdobywać. Pierwszy mecz jest najważniejszy, bo potem wiesz, o co grasz. Grupę mamy bardzo wyrównana i wszystko może się wydarzyć – ocenił Grosicki.
W dniu meczu z Litwą (8 czerwca) Grosicki będzie obchodził 30. urodziny. Piłkarz już przygotowuje się do tego wyjątkowego dnia.
- Mam zaraz porozmawiać z trenerem czy 8 czerwca da mi wolne (śmiech). A tak poważnie to trener będzie chciał wystawić optymalną drużynę, mam nadzieje ze będę w pierwszym składzie – uśmiechnął się Grosicki, który prosi o nie nadmuchiwanie balonika przed mundialem.
- My bardzo twardo stąpamy po ziemi, nie mówimy glośno o tym co będzie. Atmosfera w kadrze jest bardzo dobra, nikt się nie podpala. Jesteśmy skoncentrowani na tym, aby jak najlepiej się przygotować. W mistrzostwach Europy pokazaliśmy, że jesteśmy dobrą drużyną. Mundial wywołuje dużo emocji, ale my musimy nad tym panować. Ten pierwszy mecz jest najważniejszy. Wszyscy zdają sobie sprawę, jakim mocnym zespołem jest Senegal. To będzie bardzo trudny mecz, a więc pełna koncentracja. Musimy być czujni, bo wiemy, że można z 7 piętra spaść od razu na parter – obrazowo opisał Grosicki.
Już w poniedziałek selekcjoner Adam Nawałka poda ostateczną, 23-osobową kadrę na mundial. Choć trudno sobie wyobrazić brak na liście Grosickiego, sam piłkarz zachowuje rezerwę.
- Każdy ma świadomość, że trener będzie musiał skreślić parę nazwisk. Na treningach widać pełne zaangażowanie i walkę o wyjazd na MŚ. Jest bardzo dużo młodych, którzy są 1 czy 2 raz na kadrze. Musimy o to walczyć. Nie raz dużo niespodzianek było. Jest rywalizacja, trener powtarza, że każdy ma szanse jechać, ale to musi udowodnić na mistrzostwach – twierdzi Grosicki.