Robert Lewandowski postanowił podzielić się nieznaną historią ze swojej kariery! Okazuje się, że kariera napastnika reprezentacji Polski mogła potoczyć się zupełnie inaczej, a on sam bliski był dołączenia do legendarnego klubu, który kusił go jeszcze w czasach, gdy ten miał 22 lata i był zawodnikiem Borussii Dortmund. Lewandowski nie ukrywa, że był bardzo zainteresowany transferem, ale władze BVB podjęły inną decyzję. Cała prawda wyszła na jaw.
Robert Lewandowski był bliski transferu do legendarnego klubu. Prawda wyszła na jaw
W rozmowie ze "Sport Bild", Lewandowski przyznał, że za czasów gry w BVB odebrał telefon od legendarnego menadżera Manchesteru United - sir Alexa Fergusona. Ówczesny opiekun "Czerwonych Diabłów" i jeden z najlepszych szkoleniowców piłkarskich w historii miał przekonywać Polaka do przejścia na Old Trafford, a sam "Lewy" był niezwykle zainteresowany takim rozwiązaniem.
- - Pamiętam to doskonale. SMS był z numeru +44, czyli z Anglii. Sir Alex Ferguson próbował się do mnie dodzwonić, a następnie wysłał mi wiadomość, że chce ze mną porozmawiać (...) Wciąż byłem w szatni, wziąłem prysznic i do niego oddzwoniłem. Miałem 22 lata, to był wyjątkowy moment. Rozmawiałem potem z Hansem-Joachimem Watzke i Juergenem Kloppem . Chciałem odejść do United! Powiedzieli mi jednak, że nie ma na to szans, że wciąż mnie potrzebują i muszę zostać - opowiada Lewandowski.
Listen on Spreaker.