„Super Express”: - W meczu z Kolonią mieliście miażdżącą przewagę, Neven Subotić stwierdził nawet, że czuł się, jakby grał w Play Station. Wreszcie gracie tak, jak w poprzednim sezonie?
Robert Lewandowski: - Chyba nawet lepiej (śmiech). Zwróć uwagę na to, że Kolonia pierwszy celny strzał oddała dopiero w 86 minucie. Grało nam się naprawdę fajnie, kontrolowaliśmy to spotkanie. Prezentowaliśmy kombinacyjną piłkę, graliśmy wysokim pressingiem i to przyniosło korzyści.
- Masz już siedem goli w klasyfikacji najlepszych snajperów. Mario Gomez trafił 10 razy, powalczysz z nim o koronę króla strzelców?
- Aż tak daleko to się nie zapędzam (śmiech). Ale prawda jest taka, że w tym sezonie wszystko przychodzi mi jakoś łatwiej. Chodzi mi o to, że zaaklimatyzowałem się w nowym otoczeniu, nauczyłem się języka. Wywalczyłem sobie miejsce w podstawowej jedenastce, więc okazji do trafiania do siatki nie brakuje.
Przeczytaj koniecznie: Gala MMA Attack. Najman - Saleta. Data 5.XI.2011. Saleta - Najman na ŻYWO w TVN Turbo
- Jeśli zsumuje się bramki i asysty masz już 11 punktów i ustępujesz tylko słynnemu Franckowi Ribery'emu (12 pkt). Która z klasyfikacji jest dla ciebie ważniejsza?
- Obie. Fakt, że zaliczam sporo asyst pokazuje, że nie jestem zawodnikiem, który umie tylko wykańczać akcje. Zawsze bardzo wiele radości sprawia mi to, że mogę pomóc koledze strzelić gola. Ważne, aby drużyna wygrała. Choć z drugiej strony jestem oczywiście napastnikiem i rozlicza się mnie ze strzelanych goli. Chcę, by było ich jak najwięcej.
- To ile może ich być w tym sezonie? Przy takim tempie strzelania, spokojnie możesz dojść do dwudziestu...
- Nigdy nie stawiałem sobie takich celów. Bo jeśli obiecam, że trafię dajmy na to 20, a nie uda mi się tego założenia zrealizować, to będzie trzeba się tłumaczyć (śmiech). Zamierzam robić swoje i trafiać tak często, jak tylko się da. Zostało jeszcze wiele kolejek do końca sezonu i zapewnić mogę, że w każdym spotkaniu będę robił wszystko, by poprawić swoje statystyki.
Bundesliga. Lewandowski idzie na króla strzelców! WYWIAD
To był mecz do jednej bramki. Borussia Dortmund rozgromiła FC Koeln aż 5:0, a dwie bramki strzelił Robert Lewandowski (23 l.). Polski napastnik ma już 7 goli i włączył się do walki o tytuł najlepszego strzelca Bundesligi.