Łukasz Szukała zabiera narzeczoną do Arabii. To niebezpieczne!

2015-01-13 8:51

Łukasz Szukała (31 l.) przygotowuje się do wyjazdu do Arabii Saudyjskiej, gdzie ma spędzić najbliższe dwa lata, grając w klubie Al-Ittihad. Reprezentant Polski chce tam zabrać nową rumuńską narzeczoną, ale jeśli Raluca Hogyes (28 l.), wzięta modelka i prezenterka telewizyjna, zdecyduje się towarzyszyć partnerowi, to czeka ją tam mnóstwo wyrzeczeń. Zresztą Szukała też może się zdziwić, bo spacerując po mieście Dżudda, gdzie będzie mieszkał, może trafić na publiczną chłostę.

Wspomniana Hogyes może mieć problemy już na granicy, bo Saudyjczycy nie chcą wpuszczać kobiet niebędących w związku małżeńskim. A nawet jeśli Szukała i jego rumuńska piękność przeskoczą tę przeszkodę, to czekają ich kolejne. Narzeczona Polaka nie będzie mogła prowadzić tam samochodu, bo w Arabii Saudyjskiej kobietom nie wolno tego robić. Nie wydaje im się prawa jazdy, a dwie Arabki złapane ostatnio za kierownicą trafiły na miesiąc do aresztu. Najlepsze wyjście to wynajem samochodu z szoferem. To droga przyjemność, ale dla jej partnera do przełknięcia, wszak będzie tam zarabiał około 1,7 mln euro rocznie.

Polska zorganizuje Euro w 2017 roku?!

Niestety, Hogyes nie będzie mogła podziwiać występów partnera w ligowych meczach, bo w Arabii Saudyjskiej kobiety nie mają prawa wstępu na stadiony. Do kina też się nie wybierze, bo ich tam nie ma. Polsko-rumuńska para będzie też musiała ostrożnie wybierać restauracje. Kobietom i mężczyznom nie wolno w takich miejscach przebywać razem, chyba że w lokalu jest kącik rodzinny. Tyle że policja religijna sprawdza tam wtedy, czy dana para jest małżeństwem i tu kolejny problem gotowy, bo polsko-rumuńska para nie wzięła jeszcze ślubu.

To jednak nic w porównaniu z szokującym widokiem, na jaki może natknąć się Szukała i jego dziewczyna, jeśli zdecydują się na spacer po mieście. Dżudda stała się ostatnio znana ze względu na karę chłosty, jaką przed tamtejszym meczetem wymierza się co tydzień walczącemu o prawa człowieka Raifowi Badawiemu. Za obrazę islamu został skazany na 10 lat więzienia, 266 tysięcy dolarów grzywny i 1000 batów. Dostaje po 50 uderzeń w każdy piątek - na placu przed meczetem. Wstęp na biczowanie jest wolny, nie wolno jednak nagrywać tych scen ani robić zdjęć. Od tego miejsca Szukała i Hogyes będą się pewnie trzymać z daleka, ale od innych "dziwactw" nie uciekną.

KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze