Klich oficjalnie związał się z FC Twente trzyletnim kontraktem. Jego nowy klub zajmuje aktualnie 11. miejsce w Eredivisie. 26-letni pomocnik w Holandii ma się odbudować po nieudanym okresie w Niemczech. 1,5 roku temu został piłkarzem 1.FC Kaiserslautern, ale w tym czasie zagrał łącznie w zaledwie 23 meczach strzelając 4 gole i notując 2 asysty. Od początku obecnego sezonu nie wybiegł na boisko nawet na minutę.
Wcześniej Klich grał już w holenderskiej ekstraklasie, a konkretnie w latach 2013-2014 w PEC Zwolle, z którym zdobył Puchar Holandii. W Eredivisie cieszył się świetną renomą i traktowano go jako jednego z najlepszym środkowych pomocników ligi, a w 48 spotkaniach zaliczył wówczas 6 bramek i 12 asyst. Doskonała forma w klubie przełożyła się na powołania do kadry, a warto przypomnieć, że na początku kadencji Adama Nawałki Klich był podstawowym zawodnikiem reprezentacji, w której rozegrał łącznie 10 spotkań. Wtedy jednak z prawa odkupienia zawodnika skorzystał VfL Wolfsburg, z którego wcześniej 26-latek trafił do Holandii. W Niemczech jednak nie dostawał szans gry, a teraz trzeba liczyć, że w Eredivisie uda mu się odbudować i znowu trafi do drużyny narodowej.
New club @fctwente #fctwente #football Let's go! @segfootball @boykuijpers
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Mateusz Klich (@cli5hy) 26 Sie, 2016 o 9:13 PDT