Finlandia – Polska: Probierz zostaje na stanowisku po klęsce Biało-czerwonych
Prezes PZPN Cezary Kulesza nie planuje na razie zwolnić selekcjonera Michała Probierza po porażce z Finlandią 1:2. Spotkał się z trenerem na rozmowie „w cztery oczy”, by omówić dalszą współpracę. Probierz nie zamierza podać się do dymisji i wierzy w sens swojej pracy.
Kontrowersje wywołała decyzja Probierza o odebraniu opaski kapitana nieobecnemu na zgrupowaniu Robertowi Lewandowskiemu, który w efekcie zrezygnował z gry w kadrze pod wodzą obecnego selekcjonera. Nowym kapitanem miał być Piotr Zieliński, ale z powodu kontuzji z Finlandią zagrał jako kapitan Jan Bednarek.
Kulesza planuje rozmowę z Lewandowskim, możliwie w obecności Probierza. Na razie nie wiadomo, czy Robert wyrazi na to zgodę – jego otoczenie sygnalizuje brak zainteresowania. Sam piłkarz milczy w tej sprawie.
Borek ostro o Kuleszy: Nagle zaczynasz być mediatorem?
Mateusz Borek na antenie „Kanału Sportowego” ostro wypowiedział się na temat zapowiedzi Cezarego Kuleszy.
- Nie widzę szans na skuteczną mediację. I wytłumaczę dlaczego. Otóż pewna zepsuta relacja międzyludzka - jest kwas, on będzie zawsze, nigdy nie odbudujesz tego w 100 proc. - to jest jedna sprawa. Natomiast sprawą istotniejszą jest to, że Lewandowski chyba nie ma przekonania, iż pod wodzą Probierza ta kadra może zrobić postęp, grać lepiej – stwierdził Borek.
Uderzył też w kompletną niekonsekwencję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Do wczoraj Kulesza mówił, że to decyzja Probierza i on się nie wtrąca. [...] Przez rok czy dwa nie wtrącałeś się w relacje między Probierzem, Lewandowskim i szatnią i nagle zaczynasz być mediatorem? Jakim mediatorem? - grzmiał.
