Łukasz Skorupski – 7
Niech on sam oceni, czy miał szansę, by obronić rzut wolny Luki Modricia. Gwiazdor Realu Madryt strzelił, naszym zdaniem, nie do obrony. W innych sytuacjach był bezbłędny.
Sebastian Walukiewicz, Jan Bednarek i Paweł Dawidowicz - 2,5
Opinie będą podzielone, ale za faul na Petkoviciu, który zakończył się golem Luki Modricia z wolnego, raczej Walukiewicza nie chcemy chwalić. Jan Bednarek zaliczył kilka złych prób wyprowadzenia piłki, w tym jedną katastrofalną. Paweł Dawidowicz znów dał się wkręcić w ziemię, a naszych uratowała w tej akcji poprzeczka. Problemy polskiej defensywy rozkładały się bardzo równo między tą trójkę. Chorwaci oddali ponad 20 strzałów.
Nicola Zalewski – 5,5
W ostatnim czasie gwarant wygranych pojedynków. Kilka napędzonych akcji i efektownych wyjść spod pressingu Chorwatów. Akcja, gdzie wydostał się z lewej strony spod opieki rywali, biegnąc z piłką przez środek pola karnego była imponująca. I bardzo, bardzo ryzykowna.
Jakub Kamiński – 3
To jeszcze nie jest odmieniony "Kamyk", przynajmniej w narodowych barwach.
Kacper Urbański – 3,5
Kilka momentów błyskotliwości. Niezależnie od klasy rywala - możemy liczyć na coś "extra" w jego wykonaniu. W Osijeku bywały jednak momenty, że odbijał się od rywali.
Piotr Zieliński – 4
Trudno o dobrą ocenę kogokolwiek z piłkarzy środka pola, bowiem Chorwaci kompletnie zdominowali tę strefę. W Osijeku kadra potrzebowała silniejszej "szóstki", by Zieliński mógł spróbować mieć piłkę bliżej bramki rywala.
Sebastian Szymański – 3,5
Miał wyczucie, kiedy popracować w pressingu. Dużo zdrowia zostawił w walce z Chorwatami, ale bez konkretów z przodu, jak choćby w Glasgow.
Mateusz Bogusz – 3
Bardzo trudny debiut i arcyrywal w postaci Josko Gvardiola. Niestety, piłkarz Los Angeles FC dzisiaj nie pokazał swojego potencjału.
Robert Lewandowski – 4,5
Bez piłki w polu karnym rywala w pierwszej połowie. W drugiej było ciut lepiej, zwłaszcza w 69. minucie, gdy perfekcyjnie przestawił Josipa Sutalo, przyjął piłkę i strzelił w poprzeczkę. Po tej akcji jednak znowu zniknął, bo Chorwaci wrócili do kontrolowania gry na połowie Polaków.
- Rezerwowi:
Za mało wnieśli, by ich ocenić. Widać, że Jakub Moder jest bez rytmu meczowego. Karol Świderski szarpał się z chorwacką obroną, ale nic poza tym nie potrafił zdziałać, a miał bardzo dobrą okazję w doliczonym czasie. Wejście Bartosza Slisza za Piotra Zielińskiego nie uspokoiło środka, a pobyt na boisku Przemysława Frankowskiego i Jakuba Piotrowskiego był zbyt krótki.