Łukasz Teodorczyk

i

Autor: CYFRASPORT Manuel Arboleda

Michał Listkiewicz doradzał przy transferze Łukasza Teodorczyka

2014-08-25 8:00

Łukasz Teodorczyk (23 l.) został bohaterem jednego z najbardziej sensacyjnych transferów z polskiej ligi w ostatnich latach. Za 4 mln euro zamienił Poznań na Kijów, a spore znaczenie w tej sprawie miała opinia byłego prezesa PZPN, Michała Listkiewicza (61 l.).

"Super Express": - Słyszeliśmy, że Grigorij Surkis prosił pana o zdanie, zanim Dynamo zdecydowało się kupić Teodorczyka...

Michał Listkiewicz: - To prawda. Z Surkisem łączy mnie długoletnia przyjaźń, znamy się od 2002 roku. Znam nawet jego rodziców, oboje są już dobrze po dziewięćdziesiątce. Surkis często do mnie dzwoni, zawsze wysyła życzenia urodzinowe, więc nie zdziwiłem się, kiedy odezwał się w sprawie Teodorczyka.

Zobacz SPLASH Roberta i Anny Lewandowskich! Kogo nominowali?

- Jak wypada porównanie Dynama z polskimi klubami?

- To inna półka niż Lech czy nawet Legia. Słynny ośrodek Dynama, Kończa Zaspa, może już niemłody, ale wciąż jest rewelacyjny - nawet zachodnie kluby przyjeżdżały tam na zgrupowanie. Są tam na przykład urządzenia wytwarzające warunki jak na wysokości 1 tys. m, co służy szybszemu leczeniu kontuzji, jest też kabina używana przez kosmonautów.

- Ukraina jest pogrążona w konflikcie. I stąd wątpliwości Teodorczyka co do tego, czy warto tam jechać...

- Sam Surkis kilka dni temu mówił mi, że skoro jest wojna, to piłka musi zejść na drugi plan. Ale tam wciąż pozostali świetni piłkarze i przyjeżdżają nowi. Poza tym Kijów jest piękny, bogaty i bezpieczny. A przecież Teodorczyk nie dorastał w Paryżu, a Żurominie. Zatem na jego miejscu nie wahałbym się ani chwili. Idzie do klubu, który w ostatnich 20 latach grał częściej w pucharach niż wszystkie nasze zespoły razem wzięte.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail

Najnowsze