Arboleda wystąpił o przyznanie polskiego obywatelstwa sobie, swojej żonie i swoim dzieciom. Argumentuje, że od pięciu lat mieszka w naszym kraju. Kontrargumentem może być fakt, że toczy się przeciwko niemu postępowanie. Piłkarz ma założoną w sądzie sprawę karną, którą 1 lutego tego roku wytoczył Robert Pietryszyn, członek zarządu spółki Wrocław 2012, odpowiadającej za przygotowania do EURO 2012.
Przeczytaj koniecznie: Puchar Polski: Manuel Arboleda spiął się z Bobo Kaczmarkiem. Trener - Wstawaj, bo się przeziębisz. Piłkarz - Nie będziesz mnie dotykał
Prezes go pozwał
Były szef Zagłębia Lubin oskarżył Kolumbijczyka o publiczne pomówienie jego osoby o wypowiedzi i zachowania o charakterze rasistowskim. Arboleda 25 marca 2010 roku na łamach "Przeglądu Sportowego" w artykule zatytułowanym "W Zagłębiu mnie obrażano" powiedział o byłym prezesie: "Kiedy Czesław Michniewicz ogłosił mnie kapitanem zespołu, to niedługo po jego decyzji zadzwonił do mnie prezes klubu i zaprosił do swojego gabinetu. Kiedy się spotkaliśmy, powiedział mi, że dla niego nie jestem kapitanem, że w jego ekipie nigdy nie było kapitana obcokrajowca, a do tego czarnego".
Kto tu kłamie?
Pietryszyn od początku przekonywał, że niczego takiego nigdy do Arboledy nie powiedział, a wymyślony przez Kolumbijczyka cytat poniżył go, zniesławił i naraził na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania działalności w sektorze samorządowym. W związku z tym doszło do popełnienia przestępstwa z art. 212 paragraf 2 kodeksu karnego.
- Pozwałem Manuela Arboledę w sądzie cywilnym, domagając się od niego przeprosin i zadośćuczynienia. Równocześnie złożyłem w warszawskim sądzie karnym zawiadomienie o popełnieniu przez Kolumbijczyka przestępstwa - potwierdza Pietryszyn. - Sprawa jest w ciągu i liczę, że zapadnie wyrok skazujący. Był czas na ugodę, ale druga strona zerwała rozmowy.
Patrz też: Manuel Arboleda: Już wypełniłem dokumenty - WYWIAD
Prezydent poczeka?
Wprawdzie oskarżony to jeszcze nie skazany, ale sam fakt założenia przeciw Arboledzie sprawy karnej sprawia, że prezydent może odłożyć naturalizowanie obcokrajowca przynajmniej do czasu ogłoszenia wyroku.
- W ustawie i rozporządzeniu określającym procedury przyznawania obywatelstwa brak jest przepisów odnoszących się do takiej sytuacji. Ale prezydent RP może wziąć to pod uwagę, podejmując decyzję - usłyszeliśmy od prawników Kancelarii Prezydenta RP.
Znając polskie sądownictwo, sprawa może się toczyć do zakończenia EURO 2012. A wtedy 33-letni piłkarz reprezentacji Polski już raczej nie będzie potrzebny.