Manuel Arboleda nie zagra dla Polski? Bo jest oskarżony o pomówienie!

2011-03-20 14:22

Manuel Arboleda (32 lata) miał niedługo odebrać polski paszport, a selekcjoner Franciszek Smuda (63 l.) już nie może się doczekać, kiedy będzie mógł powołać go do reprezentacji. Jak dowiedział się "Super Express", na drodze do naturalizacji piłkarza Lecha pojawiła się jednak przeszkoda: kłopoty z prawem Kolumbijczyka.

Arboleda wystąpił o przyznanie polskiego obywatelstwa sobie, swojej żonie i swoim dzieciom. Argumentuje, że od pięciu lat mieszka w naszym kraju. Kontrargumentem może być fakt, że toczy się przeciwko niemu postępowanie. Piłkarz ma założoną w sądzie sprawę karną, którą 1 lutego tego roku wytoczył Robert Pietryszyn, członek zarządu spółki Wrocław 2012, odpowiadającej za przygotowania do EURO 2012.

Przeczytaj koniecznie: Puchar Polski: Manuel Arboleda spiął się z Bobo Kaczmarkiem. Trener - Wstawaj, bo się przeziębisz. Piłkarz - Nie będziesz mnie dotykał

Prezes go pozwał

Były szef Zagłębia Lubin oskarżył Kolumbijczyka o publiczne pomówienie jego osoby o wypowiedzi i zachowania o charakterze rasistowskim. Arboleda 25 marca 2010 roku na łamach "Przeglądu Sportowego" w artykule zatytułowanym "W Zagłębiu mnie obrażano" powiedział o byłym prezesie: "Kiedy Czesław Michniewicz ogłosił mnie kapitanem zespołu, to niedługo po jego decyzji zadzwonił do mnie prezes klubu i zaprosił do swojego gabinetu. Kiedy się spotkaliśmy, powiedział mi, że dla niego nie jestem kapitanem, że w jego ekipie nigdy nie było kapitana obcokrajowca, a do tego czarnego".

Kto tu kłamie?

Pietryszyn od początku przekonywał, że niczego takiego nigdy do Arboledy nie powiedział, a wymyślony przez Kolumbijczyka cytat poniżył go, zniesławił i naraził na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania działalności w sektorze samorządowym. W związku z tym doszło do popełnienia przestępstwa z art. 212 paragraf 2 kodeksu karnego.

- Pozwałem Manuela Arboledę w sądzie cywilnym, domagając się od niego przeprosin i zadośćuczynienia. Równocześnie złożyłem w warszawskim sądzie karnym zawiadomienie o popełnieniu przez Kolumbijczyka przestępstwa - potwierdza Pietryszyn. - Sprawa jest w ciągu i liczę, że zapadnie wyrok skazujący. Był czas na ugodę, ale druga strona zerwała rozmowy.

Patrz też: Manuel Arboleda: Już wypełniłem dokumenty - WYWIAD

Prezydent poczeka?

Wprawdzie oskarżony to jeszcze nie skazany, ale sam fakt założenia przeciw Arboledzie sprawy karnej sprawia, że prezydent może odłożyć naturalizowanie obcokrajowca przynajmniej do czasu ogłoszenia wyroku.

- W ustawie i rozporządzeniu określającym procedury przyznawania obywatelstwa brak jest przepisów odnoszących się do takiej sytuacji. Ale prezydent RP może wziąć to pod uwagę, podejmując decyzję - usłyszeliśmy od prawników Kancelarii Prezydenta RP.

Znając polskie sądownictwo, sprawa może się toczyć do zakończenia EURO 2012. A wtedy 33-letni piłkarz reprezentacji Polski już raczej nie będzie potrzebny.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze