Przed dwoma laty Marta Barczok nie spodziewała się, że jej obecność na Euro 2016 wywoła tak wielkie poruszenie. Gdy stała się celem numer jeden dla fotoreporterów, starała się nie unikać fleszy. - Jest to dla mnie duże zaskoczenie, nie ukrywam, że bardzo miłe - powiedziała wtedy "Super Expressowi". - Namawiam wszystkich do trzymania kciuków za Biało-Czerwonych - mówiła przed pamiętnym meczem z Portugalią. Wielu wydawało się wówczas, że fascynacja miss Euro 2016 futbolem jest chwilowa i służy tylko zdobyciu popularności.
Tymczasem pasja do piłki nożnej w piękności znad Wisły nie umarła. Barczok wciąż z zapartym tchem śledzi losy naszej reprezentacji i zamierza mocno trzymać kciuki za sukces na MŚ 2018 w Rosji. Bardzo prawdopodobne, że na turnieju zabraknie lidera naszej obrony. W poniedziałek Kamil Glik odniósł poważną kontuzję podczas treningu i możliwe, że mundial obejrzy tylko w domu. Ta wiadomość zasmuciła biało-czerwonych fanów, w tym również Martę Barczok.
Na Instagramie opublikowała wpis, którym chciała dodać otuchy defensorowi kadry Adama Nawałki i AS Monaco. "Wszyscy trzymamy kciuki za Ciebie!" - napisała pod adresem Kamila Glika piękność, wybrana miss kibicek turnieju o mistrzostwo Europy przed dwoma laty. Wpis spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem, a my mamy nadzieję, że trzymanie kciuków przyniesie efekty i obrońca szybko wróci na boisko.
"Wszyscy trzymamy kciuki za Ciebie!" - napisała Marta Barczok pod adresem Kamila Glika
Kamil Glik wyleciał na badania do Francji. Po nich zapadnie ostateczna decyzja, dotycząca jego udziału w rosyjskim turnieju. Przy piłkarzu jest rodzina, z żoną Martą na czele. Wsparcie najbliższych na pewno bardzo się przyda Glikowi, który na mundialu miał dowodzić linią defensywną biało-czerwonych.