Szmal ogłosił swoją decyzję dzisiaj podczas specjalnej konferencji. Aktualnie jest on w zarządzie Związku Piłki Ręcznej w Polsce i odpowiada za sprawy szkoleniowe. Dlaczego chce objąć najważniejszą funkcję z związku? - Kilka rzeczy mnie do tego skłoniło – mówi Szmal w rozmowie z TVP Sport.
Sławomir Szmal ma już serdecznie dość. Ostra reakcja i stanowcza zapowiedź
- Po pierwsze: marzenie jeszcze z czasów dzieciństwa. Po drugie: grałem przez wiele lat za granicą, w Bundeslidze, i widziałem, jak funkcjonuje tam piłka ręczna. Zastanawiałem się często, dlaczego u nas nie może tak to wyglądać? Po trzecie: koledzy, z którymi grałem i z którymi zdobywałem medale MŚ. To oni mnie namówili i pokierowali w tę stronę. To nie było tak, że chciałem za wszelką cenę dostać się do władz związku. Po zakończeniu kariery spełniałem się jako trener bramkarzy, współpracowałem blisko z reprezentacją – wyjaśnia znakomity przed laty bramkarz, dodając, że jako pierwszy do kandydowania namówił go kolega z drużyny Orłów Wenty, Damian Wleklak.
- Wierzę, że może być lepiej. Wiem, że kibice oczekują przede wszystkim sukcesów pierwszej reprezentacji. To oczywiście bardzo ważne, ale w mojej pracy chciałbym zejść niżej. Moim głównym celem jest popularyzacja piłki ręcznej wśród dzieci i młodzieży – dodał popularny „Kasa”, bo taki miał boiskowy pseudonim znakomity bramkarz. Był on wicemistrzem świata w 2007 roku, oraz dwukrotnym brązowym medalistą tej imprezy (2009 i 2015). Karierę zawodniczą zakończył w 2018 roku. Obecnie prezesem ZPR w Polsce jest Henryk Szczepański, a najbliższe wybory odbędą się w październiku tego roku.