Wydawało się, że mistrzostwa świata piłkarzy ręcznych, które w 2023 roku odbędą się w Polsce i Szwecji, zadowolą władze Związku Piłki Ręcznej w Polsce i poświęcą się one w pełni wyłącznie organizacji tego mundialu. Okazało się jednak, że osoby decydujące o szczypiorniaku nad Wisłą mają większe ambicje i chcą zagwarantować kibicom jeszcze więcej emocji. We wrześniu ubiegłego roku portal sportowefakty.wp.pl poinformował, że Polacy myślą o wystawieniu kandydatury z Białorusią, by zorganizować Euro 2026 panów.
Sprawę podłapali także Litwini. W związku z tym Polacy i Białorusini zaprosili ich do wspólnej organizacji turnieju i w Mińsku podpisano list intencyjny w tej sprawie. Szczegóły polsko-białorusko-litewskiej kandydatury będą ustalone do 2021 roku, gdy EHF rozpatrzy wszystkie oferty i dokona ostatecznego wyboru organizatora tej wspaniałej imprezy, która już raz odbyła się w naszym kraju - w 2016 roku.
Jeszcze jakiś czas temu turnieje organizowane przez kilka państw były raczej rzadkością. Teraz EHF chętniej patrzy na takie propozycje. W 2020 roku na przykład Euro w piłce ręcznej mężczyzn zostanie rozegrane w Szwecji, Norwegii i Austrii. Dwa lata później czołowi szczypiorniści Starego Kontynentu zaprezentują się na węgierskich i słowackich parkietach.
Polecany artykuł: