Adamek i Sosnowski powalczą o mistrzostwo świata?

2010-02-08 16:03

Ciekawie się robi w zawodowym boksie. Adamek wygrał z Estradą, Włodarczyk oskarżył Masternaka o picie mleka z dodatkami, co skutkuje wągrami na plecach. Master proponuje Diablo, aby je osobiście wycisnął w ringu, ale Włodarczyk się do tego nie pali - ma w perspektywie lukratywną walkę z Fragomenim. W tle czają się Rafał Jackiewicz i Albert Sosnowski. Obaj mogą walczyć o mistrzostwo świata.

Sosnowski walczący o mistrzostwo świata wagi ciężkiej? Niektórzy mogą potraktować to jako fantasmagorię, ale to jest nie wykluczone. I nie zdziwiłbym się gdyby Smok zawalczył o pas czempiona (a nie o pasek od spodni) wcześniej niż... Adamek! I to z Hayem, z którym najchętniej spotkałby się Góral Tomek (po ewentualnym zwycięstwie nad Chrisem Arreolą).

>>> Jesteś fanem boksu? Tylko na SE.pl: relacje z walk, analizy ekspertów, zdjęcia i wideo!

Boks zawodowy to przede wszystkim bokserzy, ale i układy. A promotor Sosnowskiego – Krzysztof Zbarski ma (to wiem na pewno) świetne układy z Barrym Hearnem, właścicielem i szefem wielkiej angielskiej firmy promocyjnej Matchroom, od lat współpracującej z telewizją Sky (angielski odpowiednik Polsatu Sport), dostarczając jej co roku dziesiątki sportowych programów, głównie snookera i boksu.

Hearn dużo może w Anglii, może nawet doprowadzić do walki Sosnowskiego z Hayem. Warunek jest jeden – w kwietniu Sosnowski musi pokonać Harrisona. Nie będzie łatwe, bo Harrison jest lepszym bokserem, ale Smok niewątpliwie zrobił wielkie postępy. Chyba największe z naszych bokserów (obok Jackiewicza). Jak przypomnę sobie jaki był bezradny gdy Cook nokautował go ciosami podbródkowymi i jak radził sobie ostatnio w starciu z Vidozem, to różnica jest jak pomiędzy ziemią i niebem.

Sosnowski jest w Anglii znany, walczy z tamtejszą licencją, ma dobry bilans, jest mistrzem Europy. Byłby idealnym rywalem dla Haye'a w dobrowolnej obronie przez niego mistrzostwa świata. Sky zapewne wyłożyłaby na taką walkę duże pieniądze (po delikatnej namowie Hearna).

Ale … najpierw Smok musi zwyciężyć Harrisona. Tak samo jak Adamek – Arreolę. Dopiero potem będzie można mówić o ich walkach o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. Trzeba tylko trzymać kciuki, żeby się obu dało.

Dwóch Polaków walczących o zawodowe mistrzostwo świata wagi ciężkiej? Zupełnie realne. A może w końcu któremuś udałoby się osiągnąć to co nie powidło się Andrzejowi Gołocie.

Andrzej Kostyra

PS. Po przegranej walce z Adamkiem Estrada płacze, że został obrabowany ze zwycięstwa. Nie ma sensu przejmować się tymi żalami. Chyba nawet odbicie Estrady w lustrze nie wierzy temu co on mówi. Jason przegrał, nie przytłaczająco, ale bezsprzecznie. Minimum trzema punktami. Nie może też mieć pretensji do Adamka, że nie realizował jego planu taktycznego, walczył na dystans. „Góral” realizował plan taktyczny Andrzej Gmitruka. Perfekcyjny.

Najnowsze