Dla osób, które nie znają prywatnie żony kapitana reprezentacji Polski mogłoby się wydawać, że spełnia swoje marzenia z dzieciństwa. W końcu jest osobą sławną, ma kochającą rodzinę, a ponadto robi to, co lubi. Jako trenerka personalna osiągnęła bardzo dużo, odmieniła życie wielu kobiet i udało się jej wypromować własną markę, która bardzo szybko zyskała popularność.
Okazuje się, że obecne zajęcie nie było pierwszym wyborem Lewandowskiej w dzieciństwie. Planowała zostać zupełnie kimś innym. - Od najmłodszych lat chciałam zostać operatorem filmowym, później planowałam zostać fotografem. Były też inne pomysły, ale finalnie zdecydowałam się zostać sportowcem, a właściwie propagatorką dobrego, zdrowego życia - napisała żona piłkarza na Instagramie.
- Nie pracuję w branży filmowej, ale często staję po drugiej stronie kamery. Lubię to doświadczenie! Nie jestem fotografem, ale fotografia do dziś jest jedną z moich pasji! - dodała. Lewandowska stwierdziła również, że mimo wszystko to właśnie sport ją ukształtował. Swoim wpisem 30-latka chciała zachęcić innych do spełniania swoich marzeń. - Nieważne jaka/i jesteś! Silna czy delikatna, energiczny czy spokojna, cichy czy głośna, niska czy wysoki, emocjonalna, czy zamknięty i stonowany. Inność jest naszą wartością! Siłą. Akceptujmy siebie i doceniajmy każdy dzień, a także to, że możemy być tu i teraz. Twórzmy marzenia... każdy inne, swoje. Realizujmy je.
Marzenia dają niewyobrażalną siłę - zakończyła Lewandowska.