Do tego brutalnego zajścia doszło w meczu finałowym rozgrywek Super League, pomiędzy Wigan Warriors i St. Helens. Zawodnik tej pierwszej drużyny Ben Flower, który z nazwiska może wydawać się dość przyjazną osobą, zachował się jak bezmózgi brutal. Już na samym początku wielkiego finału zamienił się w boksera i dwukrotnie uderzył rywala pięścią w twarz!
Golas przerwał mecz rugby i rozpętał prawdziwe piekło! [WIDEO]
- On (Flower) jest zdruzgotany. Popełnił dziś ogromny błąd, ale musimy się z tym zmierzyć wszyscy, jako drużyna. Ja też w przeszłości podjąłem parę złych decyzji, tak jak Ben dzisiaj - powiedział po spotkaniu trener Wigan Warriors Shaun Wane.
Za ten uliczny wybryk Flower został wyrzucony z boiska. Warto dodać, że to pierwszy taki przypadek podczas finału Super League. Chwilą bezmyślności osłabił swój zespół, który ostatecznie przegrał z St. Helens 6-14.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail
