Choć mecze ligi australijskiej raczej średnio interesują przeciętnego kibica, to sytuacja ze spotkania Brisbane Roar - Adelaide United błyskawicznie obiegła cały świat. W 61. minucie tej rywalizacji sędzia zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego dla gospodarzy przy stanie 2:2. Piłkę na 11. metrze od bramki przyjezdnych ustawił Eric Bautheac. 31-latek chwilę później wprawił w osłupienie kibiców na trybunach, ośmieszając golkipera Adelaide.
Francuz tylko delikatnie musnął piłkę, która zaczęła toczyć się w kierunku bramki. Tymczasem bramkarz gości już wcześniej rzucił się, w wybrany wcześniej róg. Wszelkie prawidła mówią, że golkiper powinien do końca czekać na ruch strzelca. Gospodarze wyszli na prowadzenie 3:2.
Niecodzienne uderzenie "Fałszywego Panenki", jak ochrzciły już strzelca media, na niewiele się zdało. Brisbane przegrało bowiem ostatecznie 3:5. Strzelcowi na pocieszenie pozostała internetowa pamiątka.
Polecany artykuł: