Michniewicz przebywa na Wyspach Brytyjskich. W sobotę obserwował starcie Manchesteru United z Huddersfield, a w niedzielę planował wybrać się na stadion Liverpoolu, by z bliska podziwiać występ The Reds z Tottenhamem. Były szkoleniowiec Zagłębia Lubin czy Lecha Poznań nie znalazł się na Wyspach tylko w celach turystycznych. Głównym celem był Kamil Grabara, występujący w barwach Liverpoolu U-23. Główny kandydat do bluzy z numerem jeden w budowanej przez Michniewicza młodzieżowej reprezentacji Polski.
Szkoleniowiec w sobotni wieczór podróżował taksówką. Doszło do zderzenia z innym pojazdem. Wybuchły poduszki powietrzne, ale jak poinformował sam zainteresowany, nikomu nic się nie stało. - "Lekko poobijani, ale ok" - dopisał selekcjoner młodzieżowej reprezentacji Polski w jednym z komentarzy pod zdjęciem.
Mieliśmy furę szczęścia pic.twitter.com/GFmynBWBBy
— Czesław Michniewicz (@czesmich) 3 lutego 2018