Dramatyczna historia piłkarskich Mistrzostw Europy i ich "ojca" Henri Delauneya

Była jesień roku 1905, 22-letni Henri Delauney uczestniczył w meczu drużyny AF Garenne-Doves z ES Benevolene. W pewnym momencie piłka kopnięta z całej siły uderzyła go w twarz. Henri padł zamroczony, a kiedy go ocucono znalazł na trawie dwa zęby wybite w tym wypadku, do tego górną wargę miał paskudnie rozciętą. Delauney pozbierał się, wrócił do domu i złożył matce obietnicę, że więcej w meczach udziału nie weźmie.

Ale zainteresowanie futbolem pozostało, więc rok później Henri Delauney - już w wprawionymi zębami i wąsem maskującym bliznę na wardze - został prezesem klubu o pięknej nazwie "Etoile des Deux Lacs (Gwiazda Dwu Jezior). Jako doświadczony działacz został w roku 1919 jednym z założycieli francuskiej federacji piłkarskiej, a później FIFA w którym rządził niepodzielnie jego rodak Jules Rimet.

>>> WSZYSTKO O EURO 2012: Newsy, komentarze i wideo

Rimet docenił organizatorskiej zdolności Delauneya i powierzył mu funkcję sekretarza generalnego FIFA. Po czym obaj panowie popadli w ...wieloletni konflikt. Jules Rimet był twórcą idei piłkarskich mistrzostw świata. Kiedy w roku 1924 Henri Delauney wyszedł z pomysłem by oprócz mistrzostw świata przeprowadzić także turniej o mistrzostwo Europy, w Rimecie zagotowała się żółć. Uznał, że jest to próba "zmałpowania" jego oryginalnej idei, która stworzy dla championatu światowego niepotrzebną i zabójczą konkurencję.

Mimo to Delauneyowi udało się w roku 1927 oficjalnie przedstawić opinii publicznej pomysł przeprowadzenia ME. I to jest data początku wieloletniej "wojny" dwóch działaczy. Ilekroć Delauney przypominał o pomyśle, Rimet wszelkimi sposobami blokował jego wprowadzenie w życie.

>>> Rankingi dotyczące Euro 2012

Obaj nie doczekali rozstrzygnięcia sporu. Henri Delauney zmarł w listopadzie roku 1955, Jules Rimet w październiku 1956. Pierwsze piłkarskie mistrzostwa Europy odbyły się w roku 1960, a zwycięski kapitan reprezentacji ZSRR Igor Netto odebrał główne trofeum tej imprezy, nazwane Pucharem Henri Delauneya, z rąk jego syna Pierre,a Delauney, który po ojcu objął rządy w UEFA.

Gdyby w pechowym meczu piłka nie uderzyła w twarz młodego Francuza, historia futbolu w pewnością potoczyłaby się inaczej...