Jedną z najnowszych nowinek, jakie mogliśmy oglądać podczas ważnych spotkań było wprowadzenie VAR-u na mistrzostwach świata w Rosji. Zmiana ta okazała się strzałem w dziesiątkę. Nie tylko wykluczyła błędy arbitrów, ale także dodała kolejnych emocji, które wiązały się z oczekiwaniem na decyzję sędziego.
FIFA chce iść za ciosem i wprowadzić nowatorskie rozwiązanie. Według planów Gianniego Infanitno, szefa międzynarodowej organizacji piłkarskiej, od mundialu w 2022 roku mają zniknąć remisy w fazie grupowej. W przypadku, gdyby po 90 minutach nie było rozstrzygnięcia o zwycięstwie decydowałyby rzuty karne.
Wówczas obie drużyny dostawałyby po punkcie, a wygranemu w serii jedenastek przyznawany byłby jeszcze jeden. Zmiana taka wejdzie w życie, jeśli Włochowi uda się przeforsować pomysł o powiększeniu mistrzostw do 48 drużyn. Wtedy zespoły zostałyby podzielone na szesnaście grup po trzy ekipy, z czego wychodziłyby dwie.
Organizacja mundialu w Katarze i tak budzi ogromne kontrowersje. Po raz pierwszy w historii ten turniej odbędzie się zimą, a nie latem. Taka decyzja spowodowana jest wysokimi temperaturami jakie panują w tym kraju na przełomie czerwca i lipca. Z tego powodu cały system europejskich rozgrywek zostanie przewrócony do góry nogami.