MŚ 2010: Giovanni van Bronckhorst pięknie kończy karierę

2010-07-08 8:00

- Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy - powtarzał jak buddyjską mantrę były premier Leszek Miller (64 l.). Jeżeli tak rzeczywiście jest, to Giovanni van Bronckhorst (35 l.) jest mężczyzną 100-procentowym.

Kapitan reprezentacji Holandii po mundialu w RPA zawiesi piłkarskie buty na kołku. Przez cały turniej imponuje spokojną, pewną grą, a w półfinale z Urugwajem zadziwił wszystkich cudowną bramką, która może z powodzeniem rywalizować o miano najpiękniejszego gola tych mistrzostw.

- To była niewiarygodnie piękna bramka, chyba nie można uderzyć piłki lepiej, niż zrobił to Giovanni - zachwycał się fantastycznym strzałem w samo okienko Frank De Boer, asystent trenera Oranje.

Mający indonezyjskie korzenie van Bronckhorst rozegrał w reprezentacji 105 spotkań. - A ostatni mecz w życiu zagram w finale mundialu. Piękniejszego końca kariery nie mogłem sobie wymarzyć - uśmiecha się.

Najnowsze