Przemysław Babiarz od lat związany jest publicznym nadawcą. Dla TVP Sport pracuje od 1995 roku. Przez długi czas zajmował się pracą jako prezenter studia, a potem odnalazł się świetnie w funkcji komentatora sportowego. Jego głos doskonale można kojarzyć nie tylko z Igrzysk Olimpijskich czy skoków narciarskich, ale także zawodów pływania, biegów narciarskich czy oczywiście lekkoatletyki. Z okazji 58. urodzin udzielił szerokiego wywiadu dla portalu Sport.tvp.pl.
Grzegorz Krychowiak nie wytrzymał. Wylał całą żółć, mowa o kłamstwach. Wyjawił brutalną prawdę
Babiarz szczerze o polityce w sporcie
Nie zabrakło wątku wielu politycznych i obyczajowych protestów, które dziś są tak popularne w świecie sportu i nie tylko. - Kiedyś rugowano ze sportu manifestacje polityczne. W Meksyku, w 1968 roku, wykluczono medalistów z USA po biegu na 200 metrów. Podnieśli pięści w czarnych rękawiczkach. To było nie do akceptacji. Dziś potoczyłoby się to zupełnie inaczej - mówi otwarcie Babiarz.
I nie ukrywa, że jego zdaniem nie jest to zmiana na plus. - Na początku lat 90. mieliśmy surowo przykazane: żadnych polityków na trybunach w kamerze. Należało zajmować się tylko sportem. Teraz trudno to sobie wyobrazić. Nie chcę powiedzieć, że politycy są intruzami. Nie chcę ich dezawuować. Po prostu lata temu były takie, a nie inne zasady. Nie były one takie złe... Chciałbym wrócić do sportu, który nie jest manifestacją polityczną, ani obyczajową - dodał.
Katarzyna Zillman zabrała swoją dziewczynę na premierę filmu. Zobacz zdjęcia medalistki olimpijskiej i jej ukochanej w galerii poniżej.
Czy sport powinien być oddzielony od polityki i wszelkiego rodzaju manifestacji? Daj znać i zagłosuj w sondzie poniżej!