Do Stanów Zjednoczonych Przybyłko wyjechał we wrześniu ubiegłego roku. Dostał roczny angaż w Philadelphia Union, ale w poprzednim sezonie nie dostał szansy. Mimo to podpisał kolejną, roczną nową umowę. Na początku marca został wypożyczony do Bethlehem Steel, zespołu z USL Championship (drugi poziom), który współpracuje z ekipą z Filadelfii. W nowym otoczeniu Polak wypadł znakomicie. Nie sądził chyba, że jego pobyt w tym klubie będzie krótki i owocny. W dwóch grach (161 minut) zdobył bowiem trzy gole. W efekcie zapracował na skrócenie wypożyczenia, bo trener Jim Curtin zdecydował sprowadzić go do siebie.
W poprzedniej serii Przybyłko po raz pierwszy zagrał w MLS, gdy dostał siedem minut w końcówce zwycięskiego 3:0 starcia z Montreal Impact. Po debiucie przyszła pora na występ w pierwszym składzie z Vancouver Whitecaps. W 66. minucie nasz zawodnik przeprowadził dynamiczną akcję, którą zakończył strzeleniem gola na wagę remisu 1:1. Poniżej trafienie napastnika Philadelphia Union. Przybyłko rozegrał całe spotkanie. Klub Polaka plasuje się na drugiej pozycji w Konferencji Wschodniej. Prowadzi DC United. W następnej kolejce (2 maja) Philadelphia zagra u siebie z FC Cincinnati, w którym występuje bramkarz Przemysław Tytoń, były reprezentant Polski. Czy Przybyłko znajdzie sposób na rodaka?