Kumpel Majdana handlarzem narkotyków?

2009-01-15 6:00

Szokujące ustalenia prokuratury. Byli piłkarze podejrzani o przynależność do gangu.

Jeszcze kilka miesięcy temu pozował na niewiniątko i ofiarę przemocy policji. 34-letni Jarosław Ch., który zasłynął tym, że uczestniczył w bójce Radosława Majdana (37 l.) i Piotra Świerczewskiego (37 l.) z policją w Mielnie, okazał się... handlarzem narkotyków.

Tak przynajmniej twierdzi Prokuratura Krajowa, która oskarża go o sprowadzenie do Polski 10 kilogramów marihuany i próbę wwiezienia takiej samej ilości narkotyku. Wspólnikiem Jarosława Ch. - w przestępczym światku znanego jako "Jerry" - miał być inny były piłkarz, Maciej F. (pseudonim Faltyna). O sprawie poinformował portal www.trojmiasto.pl.

O Ch. nigdy nie byłoby głośno, gdyby nie jego przyjaźń z Radosławem Majdanem. Mówiło się nawet, że to szofer byłego partnera Dody. Kiedy Majdan nie mógł prowadzić auta, za kierownicą jego corvetty siadał właśnie Ch. Obaj znają się od wielu lat, razem grali w Pogoni Szczecin.

O ile jednak Majdan zrobił karierę, to Ch. był piłkarzem bardzo mizernym. W ekstraklasie zagrał zaledwie 55 meczów i strzelił 2 gole. Potem zajął się biznesem, jest współwłaścicielem pensjonatu w Mielnie, w którym doszło do pamiętnej bójki wspomnianej trójki z policją. W ciągu kilku następnych tygodni po tym zajściu piłkarze przedstawiali się jako ofiary brutalności funkcjonariuszy, wystąpili nawet w programie Tomasza Lisa w TVP, próbując udowodnić, że to policja wykazała się niepotrzebną agresją. Potem o Ch. znów zrobiło się cicho, ale - jak widać - nie na długo.

Łącznie w procesie ma być oskarżonych 39 osób. Prokurator zarzuca im przemyt, handel amfetaminą, kokainą, heroiną i marihuaną. Grozi za to nawet do 15 lat więzienia. Poza byłymi piłkarzami na ławie oskarżonych mają zasiąść też właściciele salonów motocykli Suzuki z Gdyni, ochroniarze agencji towarzyskich i kilku innych gangsterów.

Najnowsze