Sport to zdrowie - oczywiście do czasu, w którym nie przyjdzie zmierzyć się z bardzo powazną kontuzją. Boleśnie przekonał się o tym Alex Smith, rozgrywający Washington Redskins, który ostatnie dwa lata poświęcił na powrocie do zdrowia po wyjątkowo paskudnym oraz rozległym urazie. W listopadzie 2018 roku utbolista rozgrywał mecz ligowy, w którym doznał skomplikowanego złamania kości piszczelowej i strzałkowej. To zapoczątkowało niezwykle trudny okres w jego życiu.
Właściciel PSG trafi DO WIEZIĘNIA?! Grozi mu SROGA ODSIADKA!
Dość powiedzieć, że gdy lekarze przyjęli go po wszystkim do szpitala i ocenili sytuację, określili ją jako "uraz wojenny", niczym po wybuchu miny! Nie wyglądało to na problem zdrowotny odniesiony przy uprawianiu sportu. Przez ostatnie dwa lata Smith przeszedł siedemnaście operacji, które pozwoliły stanąć mu na nogi - dosłownie i w przenośni. Aż trudno w to uwierzyć, że ale futbolista otrzymał teraz zgodę na powrót do treningów!
Sam zainteresowany nie stawia sobie na nowy sezon żadnych większych celów. Po prostu cieszy się tym, że coś, co jeszcze do niedawna wydawało się wręcz nieosiągalne, stało się możliwe. Smith będzie przygotowywał się do nowych rozgrywek, a jego historia już teraz może posłużyć za inspirację dla naprawde wielu osób.