Włamanie, skucie kajdankami i rabunek. Ile takich filmów widzieliście w życiu? A tu patrzcie - podobne sceny zdarzają się też w rzeczywistości. Gdzie? W Funes, miejscowości leżącej około piętnaście kilometrów od rodzinnego miasta Lionela Messiego - Rosario.
Kibic wytatuował sobie autograf Lionela Messiego!
Co ciekawe, całe zdarzenie nie miało miejsca w jednej z biednych dzielnic Ameryki Południowej. Wręcz przeciwnie. W okolicy niemalże ekskluzywnej. Obok państwa Roccuzzo, obrabowane zostały również dwie inne rodziny.
Policja zapowiada śledztwo.
Nas ciekawi tylko, czy rabusie wiedzieli, że rabują dom teściów gwiazdy Barcelony. Gdyby tak było, pewnie daliby sobie spokój. Messi w Argentynie jest przecież ubóstwiany. Policja użyje wszelkich metod, by wykryć sprawców włamania. I zapewne im się to uda. Skoro napadli akurat na rezydencję państwa Roccuzzo, to znaczy że byli bandą sfrustrowanych amatorów. Inaczej przeszliby się ze dwie ulice dalej.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail