Michał Chojecki: Franciszek Smuda oszukał Kuszczaka

2012-03-29 4:00

Smuda nie od dzisiaj gada od rzeczy, składając przeróżne deklaracje, w których przeczy sam sobie. Konsekwentny jest tylko w jednym - w chronicznej niekonsekwencji. Do tego powinniśmy się już przyzwyczaić, ale tym razem selekcjoner przeszedł samego siebie.

"W mojej reprezentacji będą występować tylko ci, którzy grają w klubach" - powtarzał wielokrotnie. Dlatego Tomasz Kuszczak miał prawo oczekiwać, że teraz, kiedy odszedł z Manchesteru do Watfordu, żeby wreszcie grać, dostanie od Smudy szansę. Nic z tego. Po kolejnych fenomenalnych występach na angielskich boiskach przeczyta dziś w "Super Expressie", że do pociągu na EURO nie wskoczy, bo lepszy jest Fabiański, który w klubie na grę szans nie ma żadnych.

Przeczytaj: Wywiad z Franciszkiem Smudą

Nazwijmy rzeczy po imieniu - Smuda oszukał Kuszczaka. Bramkarzowi Watfordu pozostaje chyba tylko nadzieja, że selekcjoner znów gadał od rzeczy. I że tym razem będzie tak samo konsekwentny jak zwykle.

Najnowsze