Michał Listkiewicz: Czas balowania

Michał Listkiewicz

2016-01-12 3:00

Czas balowania w pełni, przynajmniej u sportowców. Inni jakoś przycichli, podsłuchani w restauracji Sowy politycy pochowali smokingi i drogie zegarki, lekarze rzadziej wyprowadzają z garażu wypasione bryki ("pokaż lekarzu, co masz w garażu"), urzędnicy trzymają się krawędzi biurek, czasy niepewne. Komu tam w głowie balowanie. A mistrzowie sportowych aren nie mają się czego wstydzić, na rzadkie chwile zabawy zapracowali w pocie czoła.

Najnowsze z działu

Czwarta rocznica śmierci legendy futbolu

To dlatego Diego Maradona był tak uwielbiany przez wszystkich. Król futbolu dopytywał o polskie legendy, komu nadał przydomek Polak?

PŚ Lillehammer

O której godzinie skoki narciarskie dzisiaj sobota 23.11.2024 PŚ Lillehammer Gdzie oglądać?

Wykryto naruszenie przepisów

Prezydent ostrzega Radosława Piesiewicza. Oto rezultaty kontroli w Polskim Komitecie Olimpijskim

Tyle zarabiają skoczkowie

Puchar Świata Skoki narciarskie PREMIE Ile zarabiają skoczkowie w PŚ 2024/2025 nagrody pieniężne

ciężko w to uwierzyć

Nie żyje 14-letni piłkarz. Niewyobrażalna tragedia, zginął od ciosów nożem zadanych przez swojego rówieśnika

Dla mnie takimi samymi bohaterami jak Robert Lewandowski i Anita Włodarczyk są Małgosia Chwastek i Wiktoria Skórka uznane za gwiazdy sportu w Koszalińskiem. Kocham ten czas honorowania lokalnych gwiazdek, rozgrywania charytatywnych turniejów, upamiętniania ludzi, którzy odeszli. Ochoczo ruszam na memoriałowe turnieje do Krotoszyna, Kłodawy i Dobiegniewa. Organizatorom zbliżającej się gali tygodnika "Piłka Nożna" już teraz dziękuję,że pamiętają o nagrodzeniu twórców pomnika Kazimierza Górskiego. Jest prawdziwą ozdobą otoczenia Stadionu Narodowego.

Sędzia piłkarski już nie jest wrogiem ludu, ale o ciężkiej pracy pań i panów z gwizdkiem i chorągiewką mało się mówi. Teraz ciężko harują przed sezonem, za własne pieniądze jeżdżą na kursy i szkolenia. Tylko 20 osób w Polsce uprawia ten zawód, pozostałe 9 tysięcy to amatorzy. Na mecz często jeżdżą jako pasażerowie bla-bla car, bo w studenckiej kieszeni pusto. Proszę o szacunek dla naszych "gwizdków" nawet jeśli nie mają talentu Colliny czy Marciniaka.

Zmiana władzy w Polsce nie otrzeźwiła tak zwanych elit. Profesor Środa i jej wyznawcy wciąż ględzą o kibolach jako zagrożeniu demokracji. A może gorsi są alimenciarze, dla których dziecko jest najfajniejsze na 9 miesięcy przed urodzeniem ?

Zamiast kibicami. obrońcy demokracji powinni zająć się komentarzami brukselskich urzędników. Jeszcze chwila a Herr Schulz wmówi nam że to Polska napadła na Niemcy w 1939 roku.