Niewątpliwie jedne z najpokaźniejszych premii, o ile nie najwyższe na świecie, oferują kraje azjatyckie. Jak pisze „Time”, jeśli na najwyższym stopniu podium stanie reprezentant Hongkongu (będącego częścią Chin, ale wystawiającego osobną reprezentację), zainkasuje 6 mln hongkońskich dolarów, czyli 3 mln złotych. To element specjalnego miejskiego planu wynagradzania triumfatorów, sponsorowanego przez firmę bukmacherską. Przed trzema laty w Tokio sportowcy z Hongkongu zdobyli jeden złoty medal (szermierz Edgar Cheung).
Warto przy okazji dodać, że Hongkong na tyle dba o swoich zawodników, że do Paryża wysyła 45 klimatyzatorów, by zapewniały optymalną temperaturę w pokojach wioski olimpijskiej, które co do zasady nie zostały wyposażone w klimatyzację.
Smutne informacje dotarły do Polski. Nie żyje reprezentant kraju, od miesięcy walczył o życie
Podobnie wygląda to w Singapurze, gdzie w ramach programu nagród sponsorowanego w dużym zakresie przez krajową komisję loteryjną, oferuje się 2,65 mln zł zwycięzcom indywidualnym. Jednak jak dotąd tylko jednemu Singapurczykowi udało się zdobyć złoto olimpijskie: pływakowi Josephowi Schoolingowi w 2016 r.
Pieniądze i nagrody rzeczowe w Polsce
Tymczasem złoci medaliści olimpijscy z Tajwanu w ramach rządowego programu otrzymują 20 milionów dolarów tajwańskich (2,4 mln zł) i dożywotnie miesięczne stypendium w wysokości 125 000 dolarów tajwańskich (15 tys zł). Z kolei w ramach programu Operation Gold olimpijskich władz w USA złoci medaliści mają zagwarantowane 37 500 dolarów.
Legenda polskiej lekkoatletyki nie żyje. Tragiczna wiadomość tuż przed igrzyskami
W niektórych krajach często oprócz gotówki zwycięskim sportowcom wręcza się hojne nagrody, od luksusowych samochodów po apartamenty. Władze Malezji obiecały zagraniczne samochody, a Kazachstan – mieszkania, których wielkość będzie się różnić w zależności od koloru medalu.
Są w Europie duże kraje, które nie płacą olimpijczykom za medale. Tak jest na przykłąd w Wielkiej Brytanii, Norwegii i Szwecji. Norweski mistrz olimpijski z Tokio w biegu ma 400 m ppł Karsten Warholm podkreślił, że wartość zwycięstwa na igrzyskach olimpijskich jest często większa niż jakakolwiek nagroda pieniężna: – Nie zmienia to mojej motywacji do wygrywania, ponieważ nie występuję w igrzyskach olimpijskich dla pieniędzy – powiedział agencji Reuters. – Złoty medal jest dla mnie osobiście wart znacznie więcej.
Co ciekawe, sportowcy z Rosji, którzy nie dostali zgody MKOl na udział w igrzyskach olimpijskich, nie będą tak do końca stratni – przynajmniej zdaniem władz ich kraju. Rosyjski Komitet Olimpijski wypłaci odszkodowania 245 zawodnikom, którzy nie spełnili kryteriów pozwalających im na udział w letnich igrzyskach w Paryżu. To sumy w granicach kilku tysięcy dolarów.
Wpadka dopingowa reprezentanta tuż przed igrzyskami! Usłyszał karę, ale... wciąż jest w kadrze
Dodajmy, że polscy sportowcy, którzy odniosą sukces w Paryżu mogą liczyć nie tylko na nagrody pieniężne za złoto (250 tys zł w sportach indywidualnych), ale i rzeczowe. Po raz pierwszy nasi triumfatorzy igrzysk mogą otrzymać mieszkania oraz inne dobra. W sportach indywidualnych jest to mieszkanie dwupokojowe, ale także diament, obraz i voucher na wakacje. W zespołach liczących 2–7 osób (np. osady wioślarskie, kajakarskie, drużyny w szermierce) nagrodą rzeczową za złoty medal jest mieszkanie jednopokojowe.
Igrzyska w Paryżu 2024. Nagrody finansowe za olimpijskie złoto [PREMIE]
- POLSKA – 250 tys zł
- Hongkong – 3 mln zł
- Singapur – 2,65 mln zł
- Tajwan – 2,4 mln zł
- Indie – 822 tys zł
- USA – 147 tys zł
- Wielka Brytania – bez nagród
- Szwecja – bez nagród
- Norwegia – bez nagród