OTWARCIE STADIONU NARODOWEGO - ZDJĘCIA

2012-01-30 12:16

Nareszcie! Duma narodowa i najnowocześniejsza arena sportowa w Europie otwarta. Tłumy warszawiaków odwiedziły wczoraj Stadion Narodowy, by hucznie świętować jego otwarcie. Imponująca budowla robiła wrażenie na wszystkich, którzy dostali się na trybuny i ogromną płytę boiska.

Nikogo nie przeraziła niska temperatura. I choć w kolejce do wejścia trzeba było stać nawet kilkadziesiąt minut, warszawiacy i kibice nie narzekali, bo bardzo chcieli odwiedzić główną arenę EURO 2012. Okazja była wyjątkowa, bo przed piłkarskimi mistrzostwami można było za darmo podziwiać koncerty polskich gwiazd i od kuchni zobaczyć ledwie w zeszłym tygodniu oddany do użytku Stadion Narodowy.

Pierwsi goście pojawili się już przed godz. 13, choć bramy miały być otwarte dopiero godzinę później. Na początku otwarto tylko tę od strony ronda Waszyngtona, ale z czasem działało już wszystko.

– Bardzo mi się tu podoba. Jest kolorowo i nowocześnie – oceniała na gorąco pani Urszula Maksoń (38 l.), która na otwarcie przyszła z rodziną. – Jest dobrze, choć brakuje murawy, a wszystko robione było w pośpiechu. Z chęcią przyszedłbym tu na jakiś mecz – dodaje Mariusz Maksoń (37 l.). Maksoniowie wybrali się na Narodowy z córką Laurą (9 l.), która chciała zobaczyć koncerty Zakopower, Comy i innych polskich zespołów.

ZOBACZ: Zdjęcia z otwarcia Stadionu Narodowego

Służby porządkowe starały się, jak mogły, aby uporać się z tłumem chętnych napierających na bramy. Po pierwszej fali wchodzących było już luźniej. Organizatorzy oceniają, że stadion odwiedziło wczoraj ponad 75 tys. osób.

Kibice zaglądali we wszystkie dostępne zakamarki stadionu, aby zobaczyć jak najwięcej. Chętnie się też fotografowali na tle Narodowego i na trybunach.

– To naprawdę budynek na poziomie europejskim – zachwycał się pan Mariusz Maksoń. Ale najwięcej wrażeń mieli ci, którzy doczekali do końca koncertu. Bo tuż po godz. 20 odbył się siedmiominutowy pokaz fajerwerków. W niebo wystrzeliły aż trzy tony sztucznych ogni!

Najnowsze