Za złoto, srebro i brąz z Vancouver na konto Kowalczyk wpłynęło 500 tysięcy złotych, a jej szkoleniowiec Aleksander Wierietielny (63 l.) otrzymał 225 tys. Za dwa srebrne medale igrzysk Małysz wzbogacił się o 300 tys., zaś jego opiekun Hannu Lepistoe (64 l.) odebrał czek na 160 tys.
Przeczytaj koniecznie: Małysz musi przytyć
Brązowe łyżwiarki - Katarzyna Bachleda-Curuś (30 l.), Luiza Złotkowska (24 l.), Katarzyna Woźniak (21 l.) i Natalia Czerwonka (22 l.) - zainkasowały po 75 tys. złotych. Ich trenerka Ewa Białkowska dostała 50 tys.
Medalistom prezydent przyznał odznaczenia państwowe. Najwyższymi - Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski - udekorował Kowalczyk i Małysza.