Sekretarz stanu USA Mike Pompeo zapowiedział sankcje wobec funkcjonariuszy zaangażowanych w egzekucję zapaśnika. Navid Afkari został stracony 12 września, po dwóch wyrokach śmierci za rzekome zadźganie ochroniarza i udział w demonstracjach przeciwko reżimowi w 2018 roku. Afkari twierdził, że był torturowany w celu zmuszenia do złożenia fałszywego zeznania. Organizacje i aktywiści zajmujący się prawami człowieka uważają, że stał się kozłem ofiarnym władz irańskich tylko dlatego, by zastraszyć innych, którzy mogliby zdecydować się na udział w pokojowych protestach.
PRZEBITE PŁUCO wielkiej gwiazdy. Ten KURIOZALNY błąd lekarza mógł doprowadzić do TRAGEDII
Stany Zjednoczone ogłosiły zatem sankcje między innymi wobec sędziego Seyyeda Mahmouda Sadatiego, sędziego Mohammada Soltaniego z sądu w Shiraz, którzy wydali wyrok, a także osób z więzienia Vakilabad, w którym trzymano oskarżonego. Uznano, że dopuścili się „rażącego naruszenia praw człowieka”, które obejmują „wcześniejsze przypadki tortur, względnie okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania lub karania, arbitralne zatrzymania i odmawianie prawa do wolności osobom pragnącym jedynie praktykować swoją wiarę, gromadzą się pokojowo lub manifestują swoje poglądy".
Zawodnik miał KORONAWIRUSA i dostał zgodę na grę! Świat sportu zmienia podejście?!
„Śmierć Navida nie może pójść na marne: kochające pokój narody powinny potępić jego egzekucję i rażące naruszenia praw człowieka w Iranie, a także potwierdzić szacunek dla wolności, godności i równości każdego człowieka” – stwierdza oświadczenie sekretarza stanu USA.