Mecz 1/8 Pucharu Króla FC Barcelona - Elche nie zaskoczył chyba nikogo. Goście z Tytoniem w bramce przyjechali bronić się przez 90 minut i przyjąć jak najniższy wymiar kary. Wszystko wyglądało przyzwoicie tylko do 34. minuty. Wtedy piłkarze Barcy rozmontowali serią podań defensywę Elche i Neymar nie dał szans polskiemu bramkarzowi. Nasz rodak w ogóle nie miał szans, przy żadnej z bramek. Jeszcze w pierwszej połowie wyciągał z siatki strzały Luisa Suareza i Lionela Messiego.
Bałagan w Barcelonie. Luis Enrique kolejnym do odstrzału?
W drugiej odsłonie podopieczni Luisa Enrique wyraźnie spuścili z tonu, widząc że ich rywal jest bezsilny i ma już dość. Na konto Tytonia "wpłynęły" kolejne dwie bramki i skończyło się na tzw. manicie. Wynik 5:0 na Camp Nou rozstrzygnął już losy awansu do ćwierćfinału, bo chyba nikt nie wierzy w to, że Elche odrobi u siebie taką stratę.
FC Barcelona - Elche 5:0 (3:0)
Bramki: Neymar 35, 60, Suarez 40, Messi 45 (k), Alba 56
Barcelona: Ter Stegen - Alba (61. Adriano), Pique (76. Samper), Bartra, Alves, Rakitić, Mascherano, Roberto, Neymar (67. Pedro), Suarez, Messi
Elche: Tytoń - D. Suarez, Pelegrin, Roco, Cisma (73. Fragapane), Lomban, Fajr, Pasalić, Coro (60. Niguez), Albacar, Herrera (60. Jonathas)
Żółte kartki: D. Suarez, Roco, Coro, Pelegrin.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail