Powodem ewentualnego zwolnienia Enrique miałyby być niezadowalające wyniki sportowe i konflikt na linii trener - piłkarze. - Sposób pracy Luisa Enrique nie do końca podoba się piłkarzom. Jednak dopóki dobrze żył z Messim, nie było o tym głośno. Posadzenie Argentyńczyka na ławce w meczu z Realem Sociedad stało się "detonatorem" tej bomby - powiedział Leszek Orłowski, ekspert nc+.
David Moyes pokonał Barcelonę. Internet się śmieje [MEMY]
Jego zdaniem Enrique może już zacząć pakować walizki. Byłego trenera AS Romy wyraźnie przerosło zadanie poprowadzenia jednego z najlepszych klubów na świecie. - Skoro nie potrafi współpracować z zespołem, to będzie musiał się pożegnać ze stanowiskiem. Na Barcelonę nałożono przecież zakaz transferowy, więc jest skazana przez jeszcze rok na tych piłkarzy, których ma obecnie w składzie - skomentował dziennikarz.
FC Barcelona może mieć poważne kłopoty w nadchodzących miesiącach. W zarządzie panuje totalny bałagan, a zakaz przeprowadzania transferów może okazać się opłakany w skutkach. Z klubu najpewniej odejdzie Dani Alves, a w jego ślady może pójść sam Leo Messi. Argentyńczyk jest niezadowolony z obecnej sytuacji i niewykluczone, że latem poszuka nowego pracodawcy. Zgadujemy, że będzie to ktoś z trójki Chelsea, PSG, Manchester City. Tylko te kluby mogą zapłacić za niego odpowiednią sumę i w jakiś cwany sposób ominąć zasadę finansowego fair play.
KLIKNIJ: Polub Gwizdek24.pl na Facebooku i bądź na bieżąco!
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail