Polak awansował do wtorkowego finału dopiero z ósmym czasem i nic nie zapowiadało, że może się pokusić o świetny wynik. Tymczasem Kawęcki zrobił to, co często w swoich startach: na początku czaił się na miejscach pozamedalowych, patrzył, co zrobią rywale, a na ostatnich odcinkach przyspieszył i świetnie rozwiązał rywalizację taktycznie. Im bliżej było finiszu, tym bliżej był pierwszej pozycji po nawrotach. Na ostatniej prostej polski mistrz rozpoczął walkę o złoto, która toczyła się aż do dotknięcia ściany. Ostatecznie Radosław Kawęcki przypłynął jako pierwszy z czasem 1:48.68 min, wyprzedzając o 0.13 s Amerykanina Shaine’a Casasa i o 0.29 s Niemca Christina Dienera.
Moc Polaka! Radosław Kawęcki po raz ósmy mistrzem Europy na krótkim basenie!
16/12/2021 Radosław Kawęcki: - Syn daje mi motywacyjnego kopa
To kolejny sukces Kawęckiego w tym roku. Niedawno, podczas mistrzostw Europy na krótkim basenie w Kazaniu, także nie miał sobie równych na 200 metrów grzbietem. Wtedy nie dał rywalom szans. To był szósty tytuł mistrza Europy na 200 m st. grzb. w karierze Kawęckiego. W mistrzostwach świata na basenie 25-metrowym Kawęcki miał do tej pory na koncie trzy złota na 200 m st. grzb. z lat 2012, 2014 i 2016. W sumie krążek wywalczony w Abu Zabi jest siódmym medalem Polaka na krótkiej pływalni.