Alkomat policyjny

i

Autor: DOMIN Alkomat policyjny

Reprezentant kraju ma problemy. Jechał samochodem, mając 1,5 promila

2018-11-28 9:10

Nie jest tajemnicą, że znaczna część piłkarzy lubi huczne imprezy i alkohol. W większości przypadków nie jest to nic złego. Gorzej, gdy niektórzy zawodnicy decydują się wsiąść za kółko na podwójnym gazie. Ostatnio głośno było o procesie Hugo Llorisa, czy wybryku Marco Verrattiego, którzy prowadzili samochód pod wpływem alkoholu. Do tego grona dołączył młodzieżowy reprezentant Czech.

22-letni obrońca Brescii Calcio, Ales Mateju może mieć niebawem spore problemy i niewykluczone, że przez dwa lata nie będzie mógł prowadzić samochodu. Wszystko przez jego lekkomyślność. Do zdarzenia z jego udziałem doszło w niedzielę 18 listopada, ale sprawa ujrzała światło dzienne dopiero teraz.

Mateju, wraz z Nikolasem Spalkiem, słowackim piłkarzem wracali z imprezy nad ranem. Czech stracił panowanie nad autem i uderzył w betonowy mur. 22-latek i Spalek doznali lekkich obrażeń ciała. Wszystko przez to, że Mateju prowadził samochód pod wpływem alkoholu.

Okazało się, że Mateju ma 1,5 promila alkoholu we krwi. Policja nie miała wyjścia i musiała ukarać młodego piłkarza. Jak donosi portal gazzetta.it, funkcjonariusze nałożyli na niego mandat w wysokości ok. 3 tysięcy euro. Ale to nie koniec problemów 22-latka. Grozi mu utrata prawa jazdy na okres dwóch lat.

Kary nie uniknie również pasażer czeskiego zawodnika. Spalek miał bowiem naubliżać policjantom, co wiąże się z poważnymi konsekwencjami. Tych na razie nie wyciągnął klub piłkarzy. Brescia czeka na zakończenie dochodzenia przez policję.

Najnowsze