Wysoka stawka meczu wprowadziła dużo nerwowości na jego początku w poczynaniach obu drużyn. Pierwsi uspokoili grę gospodarze, po zespołowej akcji wyszli na prowadzenie, nie bez winy bloku defensywnego Polonii.
W miarę upływu czasu goście się rozkręcili i zaczęli kontrolować środek boiska. Po wskazówkach trenera w przerwie poloniści jeszcze bardziej podkręcili tempo i efektem tego było wyrównanie stanu meczu po strzale Łukasza Sowińskiego.
Akcje polonistów po bramce nabrały tempa, grali konsekwentnie, nieszablonowo i z każdą minutą coraz lepiej. To przyniosło efekt i strzelona bramka przez Ucilitz Tunc pod koniec meczu dała awans rezerwom do finału pucharu, gdzie zmierzą się z drużyną Barnstown Rovers.
- Chciałbym podziękować wszystkim chłopakom i wyróżnić cały zespół za zaangażowanie, wiarę w zwycięstwo i walkę na całym boisku z tak wymagającym przeciwnikiem. Również chciałbym podziękować wiernemu kibicowi Ryszardowi Chrabczakowi, który wspierał nas w tym meczu - mówił trener Podbielski.
LANSDOWNE BHOYS - POLONIA NY 1:2
Skład rezerw: Łukasz Stankowski, Eugene Macionita, Łukasz Bieleń, Marcin Marek, Grzegorz Szerszeń, Łukasz Sowiński, Marcin Pachowicz, Rafał Stefek, Marcin Podbielski, Konrad Suszek. Wchodzili: Eric Dalski, Ucilitz Tunc.