"Super Express": - Wojtek, przeprowadzaliśmy z tobą wiele wywiadów, ale nigdy nie zapytaliśmy cię, jaki jest twój ulubiony typ kobiety?
Wojtek Wolski: - (śmiech) Zdradzę ci, że bardzo podoba mi się Marta Krupa, którą pierwszy raz zobaczyłem w polskiej edycji programu "Taniec z gwiazdami". Jest nie tylko piękna, ale także bardzo miła, inteligentna i dowcipna. A ja w kobietach bardzo sobie cenię poczucie humoru. Każda rozmowa z nią sprawia mi ogromną radość.
- Spotykacie się?
- Rozmawiamy kilka razy dziennie i jesteśmy bardzo dobrymi znajomymi. I tak to zostawiamy na razie, może kiedyś opowiem ci więcej (śmiech).
Patrz też: Ukraińska modelka - Inessa Tuszkanowa uwielbia ostrą jazdę
- Zatańczyłbyś w polskim "Tańcu z gwiazdami"?
- (śmiech) Tak, ale tylko z Martą. Bardzo lubię tańczyć i ponoć nieźle sobie radzą na parkiecie.
- Kiedy poznajesz dziewczynę, mówisz jej, że grasz w NHL?
- Na pewno nie jest to pierwsza rzecz, o której mówię, gdyż taka informacja przyciąga typ dziewczyn, za którymi nie przepadam. A te, które chciałbym poznać, czasami odstrasza (śmiech).
- Niedawno doznałeś kontuzji pachwiny. Jak się czujesz?
- Z dnia na dzień coraz lepiej, wróciłem już do gry, jestem bardzo podekscytowany nowym sezonem.
- Lubisz hazard?
- Lubię grać w karty, najczęściej kiedy latam samolotem z drużyną, gram wtedy z kolegami. Ale sam hazard mnie za bardzo nie pociąga. Czasami tylko wyskoczę do Las Vegas. Jestem szczęściarzem, bo w kasynie nie wygrywam i nie przegrywam za dużo. Rodzice zawsze mi powtarzali, żebym przerwał grę, kiedy wygrywam.
Marta Krupa:
- Wojtek jest bardzo przystojny, miły i dowcipny. Nigdy nie przypuszczałam, że mamy tak wiele wspólnego. Śmiejemy się z tych samych żartów, lubimy poznawać nowych ludzi i najważniejsza jest dla nas rodzina. Czasami mam wrażenie, że znamy się od lat.