Sprawa dotyczy pieniędzy za trzecie miejsce w lidze, zdobycie Pucharu Polski i premii meczowych, donosi "Przegląd Sportowy".
- Rozstałem się z Lechem grzecznie, podaliśmy sobie ręce z prezesem Jackiem Rutkowskim. Nic nie wskazywało na to, by klub miał wobec mnie zachować się nie w porządku. Niestety, do akcji musieli wkroczyć prawnicy - powiedział Smuda.
Innego zdania jest prezes Lecha.
- Trener Smuda dostał już od klubu wszystkie zaległe pieniądze. Jeżeli jest inaczej, niech przyjedzie powiedzieć mi prosto w oczy, że coś jest nie tak. Dostaliśmy od niego pismo, że mamy spłacić jego zaległości w ciągu 7 dni. Otrzymał je. Skoro pan Franciszek Smuda uważa, że nie dostał od nas wszystkich pieniędzy, to ja mogę spotkać się z nim w sądzie - przyznał Andrzej Kadziński.
Sprawa najprawdopodobniej znajdzie swój finał w sądzie.
- Wszelkie ustalone terminy minęły. Nie dostałem zaległych pieniędzy, dlatego moi prawnicy już zajęli się tą sprawą - zakończył Smuda.
Smuda oskarża Lecha!
2009-08-04
14:44
Szok! Były trener Lecha Franciszek Smuda (61 l.) twierdzi, że klub zalega mu z wypłatami premii za osiągnięcia z poprzedniego sezonu.