Jak świat piłkarski długi i szeroki, tak nie brakuje skandali z udziałem sportowców bawiących się w towarzystwie prostytutek. Wiele osób zadaje sobie pytanie, dlaczego zawodnicy idą na taką "łatwiznę", skoro przy ich pozycji na świecie bez problemu mogliby odnaleźć wianuszek kobiet chętnych do spotykania się z nimi bez konieczności płacenia za uwagę. W wydawanej przez siebie książce Nicklas Bendtner postanowił nakreślić tę sytuację z perspektywy zawodników.
Iga Świątek w ZWIEWNEJ sukience u prezydenta. TAKIEJ jej jeszcze nie widzieliście! [TYLKO U NAS]
Otóż wyróżniający się niegdyś napastnik twierdzi, że spotykanie się z prostytutkami jest dla popularnych piłkarzy po prostu... bezpieczniejsze. Z racji "zawodowych" relacji kobiety do towarzystwa nie chcą potem wybijać się potem na sławie zawodników. Dodatkowo gracz ze Skandynawii jako przykład podaje swoje zażyłości z jedną z kobiet, która zaczęła go szantażować ujawnieniem informacji o ciąży jeżeli nie opłaci jej operacji plastycznej, co też uczynił.
Takie rewelacje niektórych mogą szokować, ale z drugiej strony Nicklas Bendtner jest doskonale znany z różnych dziwnych przygód, których nie brakowało w czasie jego kariery. Jak widać także i w obszarze relacji piłkarzy z kobietami zawodnik ma do powiedzenia bardzo dużo nieoczywistych rzeczy.