- Cieszę się z każdej minuty na parkiecie - mówi "Super Expressowi" Tkaczyk, który zagrał we wtorek dopiero trzeci ligowy mecz w sezonie 2009/10. - Grałem aż 40 minut, rzuciłem cztery bramki - opowiada szczęśliwy rozgrywający Rhein Neckar Loewen po spotkaniu z TSV Dormagen, wygranym przez Lwy 37:24.
- Fajnie, że załapałem się chociaż na końcówkę sezonu. W lidze walczymy o 3. miejsce, ciągle gramy w Lidze Mistrzów. Pewnie, że na razie trochę mi brakuje czucia piłki, ale najważniejsze, że z kolanem jest wszystko w porządku - podkreśla.
Przeczytaj koniecznie: Piłka ręczna: Tkaczyk jest pewien zwycięstwa nad VIVE
Czy to oznacza, że możemy się spodziewać powrotu Tkaczyka również do reprezentacji?
- Trener Bogdan Wenta chciał mnie sprawdzić już w najbliższych meczach. Ale myślę, że to byłoby za wcześnie, trochę na siłę. Chcę do końca tego sezonu przygotować i formę, i kolano na 100 procent i od jesieni bardzo chętnie wrócę do kadry - oświadcza Tkaczyk.