Tomasz Zimoch prawdziwą burzę wokół swojej osoby wywołał w 2016 roku, gdy udzielił głośnego wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej". - Dlaczego od jednych słyszymy, że opozycja nie pozwala rządzić, a od drugich, że "sekta smoleńska" nie rządzi, tylko obarcza poprzednią ekipę? Otóż, drodzy państwo, gdyby Adam Nawałka ciągle pieprzył, że Waldemar Fornalik, poprzedni trener reprezentacji narodowej, zepsuł tyle rzeczy, że już nic nie da się naprawić, to nie gralibyśmy za chwilę w Euro 2016. Nawałka kocha sport i Polskę i ma gdzieś potknięcia poprzedników, dla niego się liczy tu i teraz - krytykował znany komentator.
Polskie Radio, dla którego wówczas pracował, uznało, że Zimoch naruszył etykę dziennikarską i zawiesiło legendę mikrofonu. Sprawozdawca nie pojechał między innymi na piłkarskie Euro 2016 oraz igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro, które odbyły się w tym samym roku. Tomasz Zimoch postanowił wypowiedzieć umowę bez wypowiedzenia i zaczęła się sądowa batalia. Ostatecznie przyznano rację komentatorowi. Po rozprawie podkreślał on, że werdykt przyjął z dużą satysfakcją.
Polecany artykuł:
Po burzliwym rozstaniu z Polskim Radiem Tomasz Zimoch wystąpił w kilku reklamach oraz współpracował z Radiem Zet oraz TVN24. Teraz znalazł sobie nowe zajęcie. Aktywnie zaangażuje się w kampanię wyborczą Koalicji Obywatelskiej. Na liście tego projektu znalazł się bowiem na pierwszym miejscu w okręgu łódzkim na najbliższe wybory do Sejmu. Za jego plecami znaleźli się między innymi Małgorzata Niemczyk oraz Dariusz Joński.