Norweski biegacz ma dopiero 22 lata, ale już jest niezwykle utytułowany. Johaness Hosflot Klaebo zdobył trzy złote medale na Igrzyskach Olimpijskich, a w dorobku może pochwalić się także trzema pierwszymi miejscami na minionych mistrzostwach świata w Seefeld.
Karierę Norwega mógł przerwać wypadek, do którego doszło pod koniec poprzedniego roku. W grudniu, Klaebo wjechał w tył samochodu, które uderzyło w dwunastoletnią dziewczynkę, a w wypadku drobne obrażenia odniósł również pasażer pojazdu. W środę zawodnik usłyszał wyrok - na szczęście nie trafi do więzienia.
Sąd zdecydował, że biegacz straci prawo jazdy na dziewięć miesięcy, a także będzie musiał zapłacić 10 tysięcy koron (około 4,5 tysiąca złotych) grzywny. Klaebo został skazany na szesnaście dni więzienia w zawieszeniu. Decyzja została podjęta na podstawie zeznań zawodnika, który przyznał się, że pomylił pedał hamulca z gazem, a także, że nie korzystał w tym czasie z telefonu.
22-latek wyszedł z więzienia i dość szybko zażartował z sytuacji na Instagramie. Wrzucił przeróbkę zdjęcia z kartoteki policyjnej, na której znalazła się jego twarz i dołączył opis "Miłego dnia".