Wyjątkowość Bigger's Better polega na tym, że między linami spotykają się zawodnicy z K-1, muay thai, MMA. Walki odbywają się na bokserskich zasadach, co dla uczestników jest wyzwaniem. Poza tym niezbędna jest wyśmienita kondycja, gdyż zwycięzca musi wygrać trzy walki z rzędu (I runda, półfinał i finał).
- Od połowy lipca trenuję boks wyłącznie pod kątem turnieju. Sparowałem z Mariuszem Wachem i jestem znacznie lepiej przygotowany niż rok temu - deklaruje Sarara, który wziął udział w drugiej edycji Bigger's Better. W drugiej walce przegrał z Rosjaninem Jewgienijem Orłowem po kontrowersyjnym werdykcie sędziów.
Patrz też: Antonio Tarver - kolejny chętny na walkę z Władymirem Kliczko
- Teraz również oddam całe serce i będę walczył do końca - zapowiada Polak.
A walczyć jest o co. Zwycięzca otrzyma 15 tysięcy dolarów i awansuje do grudniowej edycji finałowej, w której zmierzą się wygrani z poprzednich turniejów.