Wyścigi koni cieszą się dużą popularnością na całym świecie, także w Polsce. Ceny za wyścigowe zwierzaki potrafią sięgać astronomicznych kwot. Za konia nazwanego "More than number one" ("Więcej niż numer 1") jego dwóch właścicieli zapłaciło około miliona złotych. Inwestycja długo nie mogła się zwrócić. Koń wygrał zaledwie jeden z piętnastu wyścigów. To było zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Słynny sportowiec został SKAZANY na ŚMIERĆ! Nie pomagają żadne apele, niedługo może zostać stracony
Jak informuje "The Sun", jego trenerzy Gary i John Moore oraz właściciel Barry Lee zdecydowali się na sprzedaż konia wyścigowego. W ofercie zawarto wszystkie szczegóły! Także te dotyczące zbyt dużych jąder, które miały powodować ograniczenia w rywalizacji z innymi.
- Był wzorem konsekwencji w swoich przygotowaniach. Obecny właściciel zdecydował się sprzedać go, ponieważ Morethannumberone nie zakwalifikował się do importu do Hongkongu. Ma czyste kończyny, dobrze trenuje i rzadko opuszcza posiłki. Występował i trenował bez żadnych przeszkód z użyciem krawata na język i krzyżowej opaski na nos. Uważa się, że nowe możliwości przyniesise mu usunięcie nadzwyczajnie dużych jąder, które powodują ograniczenia - cytuje się fragmenty oferty.
Skąd taka szczerość? Właściciel przyznaje, że branża zbudowana jest na zasadzie zaufania. Jego zdaniem, transparentność jest kluczem do prawidłowego funkcjonowania tej dziedziny sportu.