O całym zdarzeniu poinformował na łamach "Faktu" dziennikarz portalu weszlo.com Tomasz Ćwiąkała, który leciał razem z Bońkiem do Rzymu. – Podczas lotu jeden z pasażerów zasłabł i większość osób, które znajdowały się na pokładzie, wpadła w panikę. Boniek był pierwszym, który ruszył do pomocy. Chwilę później dołączyła do niego jeszcze grupka osób, ale to prezes PZPN był tym, który najszybciej opanował nerwy i udzielił pierwszej pomocy – relacjonował.
Przeczytaj: Gwiazdorska reklama przed MŚ 2014. Neymar, LeBron James, Lil Wayne i słuchawki [WIDEO]
Poszkodowany okazał się Polakiem. Boniek po udzieleniu mu pierwszej pomocy służył za tłumacza polsko-włoskiego, pomagając w komunikacji pasażera z załogą.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail