Na temat sytuacji Nicoli Zalewskiego w Romie napisano już bardzo wiele. Warto przypomnieć, że został on odsunięty od drużyny przez władze klubu za odrzucenie oferty od Galatasaray. Sytuacja szybko jednak zaczęła zmieniać się na korzyść Polaka. Po pierwsze, kontuzji doznał jeden z jego rywali do składu, Alexis Saelemaekers, a po drugie i być może ważniejsze, przedstawiciele polskiego zawodnika złożyli do AS Roma wniosek o przywrócenie go do składu. Jak pisał parę dni temu dziennikarz Nicolo Schira, władze klubu pozytywnie rozpatrzyły wniosek, dzięki czemu... uniknęły konfrontacji prawnej. O co dokładnie chodziło, nie zostało wyjaśnione. Po tych wieściach próżno jednak było szukać informacji o tym, że Zalewski zagra w nadchodzącym meczu przeciwko Udinese, wciąż miał bowiem trenować indywidualnie. Teraz jednak Ivan Jurić przekazał informacje, które mogą napawać optymizmem.
Trener Ivan Jurić przekazał ważną informację w sprawie Zalewskiego
Wcześniejsze informacje od serwisów skupionych wokół Romy wskazywały, że reprezentant Polski wciąż trenuje indywidualnie. Teraz tym informacjom zdaje się zaprzeczać sam trener AS Roma. – Lubię go, zaczął niedawno trenować z zespołem. Może być dla nas ważnym graczem w tym sezonie – powiedział Ivan Jurić, cytowany przez portal romapress.net. Jego słowa jednoznacznie wskazują na to, że Polak może już brać udział we wszystkich zajęciach z zespołem, więc powinien być już dostępny na nadchodzące mecze. Oczywiście, jeśli Jurić nie skorzysta z Zalewskiego w meczu z Udinese, który już w niedzielę, 22 września, to nie będzie można mówić o wielkim zdziwieniu. Polak ma z pewnością sporo zaległości, a starcie to będzie niezwykle ważne. Dużo o jego sytuacji powie jednak to, czy znajdzie się on na ławce rezerwowych na nadchodzące spotkanie.