Reprezentacja Polski ma za sobą długi i wyczerpujący sezon. Co prawda, przed rokiem musieli rozegrać o jeden turniej więcej, jednak z pewnością igrzyska olimpijskie były dla Biało-Czerwonych szczególnie wyczerpujące. Polacy, mimo wielu problemów, przedzierali się przez kolejne fazy turnieju olimpijskiego, by ostatecznie wrócić z Paryża ze srebrem. Teraz zaczynają oni rywalizację w rozgrywkach klubowych, a wielu z zawodników, którzy grali pierwsze skrzypce w stolicy Francji, gra właśnie w polskiej PlusLidze – Tomasz Fornal, Jakub Kochanowski, Bartosz Kurek czy właśnie Wilfredo Leon, dla którego to pierwszy sezon w naszej lidze. Po swoim debiucie 31-latek postanowił zwrócić się wprost do kibiców.
Leon podziękował kibicom za doping i zapowiada lepszą grę
Wilfredo Leon na parkiecie pojawiał się w pierwszym i drugim secie, ale tylko na krótkie fragmenty gry. Później wszedł w czwartej partii i pozostał na placu gry już do samego końca. Ostatecznie to on zdobył ostatni punkt w tie-breaku, który dał zwycięstwo jego drużynie. 31-latek był zadowolony ze swojej postawy, jednak zapowiedział, że w kolejnych spotkaniach postara się dać od siebie jeszcze więcej. Podziękował także kibicom za doping, którym wspierali oni jego oraz resztę zespołu. – Pierwszy oddech już jest, fantastyczni kibice i ich doping bardzo pomagają i jestem przekonany, że w następnych meczach będzie coraz lepiej z moją dyspozycją – powiedział Leon, cytowany przez portal Interia. Dodał również, że sam czuje się przygotowany do gry na 85 procent i ma jeszcze nad czym popracować w najbliższych tygodniach.