Laura żegluje od urodzenia, bowiem przyszła na świat na jachcie rodziców u wybrzeży Nowej Zelandii. Miała 11 lat, kiedy odbyła samotny rejs, który trwał 7 tygodni.
Teraz jednak planom młodej żeglarki sprzeciwia się holenderska Rada Ochrony Rodziny. Instytucja ta grozi pozwem do sądu w Hadze, który może odebrać rodzicom prawa do opieki nad panienką i oddać ją radzie. A ta zapowiada, że ją "uziemi" do pełnoletniości.